1. Oscillations
2. Seagreen Serenades
3. Lovefingers
4. Program
5. Velvet Cave
6. Whirly-Bird
7. Dust
8. Dancing Gods
9. Misty Mountain
Simeon - oscillators, vocals
Dan Taylor - drums, percussion, vocals
„Oscillations, oscillations, electronic evocations of sound’s
reality..” tak powtarzającą się i zapętloną frazą podaną na dziwnym,
monotonnym, generowanym elektronicznie, przywodzącym psychodeliczne odloty podkładzie
zaczyna się płyta grupy Silver Apples.
Wow, to jest 1968 rok?!
Niespełna 32 minuty wypełnia ten krążek kosmiczną nieomal
transową muzyką wybijającą nas w odległe przestrzenie galaktycznych mgławic.
Surrealistyczne
dźwięki grane na generatorze, dzikie elektroniczne wibracje i pulsujący, organiczny
rytm powodują z w sumie prostych piosenek iście odjazdowe numery i co
najważniejsze – jest to muzyka nigdy
wcześniej tak nie zagrana. Dopiero lata 80-te zaczęły wprowadzać takie rzeczy.
Zespół powstał w 1967 roku w Nowym Jorku i na początku
przyjął nazwę The Overland Stage Electric Band. Instrumentarium składało się z
trzech gitar, audio oscylatora i perkusji. Jednak już po paru występach
gitarzyści odeszli z grupy ponieważ Simeon Cox III zagłuszał ich gitary swoją
samoistnie zbudowaną maszyną .
Simeon zbudował ją na bazie generatora z lat
czterdziestych a obsługiwał ją z niemal akrobatyczną zwinnością grając na niej rękami, łokciami, kolanami i stopami
jednocześnie. I tak ostatecznie w
składzie pozostało dwóch muzyków. Obok Simeona mamy tutaj świetnego bębniarza
Danny’ego Taylora, który wykazuje się wspaniałą wyobraźnią muzyczną. Doskonale
wpasował się ze swoją grą w utwory napisane przez swojego kolegę z zespołu.
Pulsujący beat wraz z dźwiękami przestrzeni kosmicznej stworzyły muzykę, jakiej
nikt nie grał do tej pory, muzykę dodajmy stworzoną na bardzo minimalistycznym
instrumentarium.
No tak, był zespół The United States Of America czy tez Fifty
Foot Hose ale te grupy w porównaniu z Silver Apples brzmią zachowawczo co czyni
opisywany duet zjawiskowym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz