czwartek, 26 listopada 2015

BLOSSOM TOES - We Are Ever So Clean /1967/

Początki Blossom Toes sięgają roku 1962, kiedy Brian Godding i Brian Belshaw spotkali się w fabryce przyrządów naukowych Hilger and Watts , gdzie razem pracowali.
Pierwszy zespół jaki założyli , była to grupa  The Grave Diggers , która szybko zmieniła nazwę na The Ingoes.
Zespół wykonywał żywiołowego rhythm & bluesa i zainteresował się nim manager The Yardbirds, Georgio Gomelsky.
Grupa udała się do Paryża , gdzie była przyjmowana entuzjastycznie. W tym czasie do zespołu dołączył Jim Cregan i chłopcy nagrali swoja wersję utworu Beatlesów „Help!” co ciekawe zaśpiewaną po włosku i tam też mocno promowaną.
Gdy wrócili do Londynu Martina zastąpił Kevin Westlake i zespół zmienił nazwę na Blossom Toes.  Gomelsky udostępnił chłopakom swoje mieszkanie w Fulham i tam powstał materiał na debiutancki album grupy.
 "We Are Ever So Clean" został wyprodukowany przez Gomelsky'ego a wydany został w październiku 1967 roku.
Płyta składa się z 15 piosenek, lekko zakręconych o zabarwieniu psychodelicznym .
Takie utwory jak :”Love Is” czy „What’s It For”  zdradzają pewne podobieństwo z nagraniami The Idle Race czy też The Beatles podczas gdy eksperymentalna ornamentacja w „What On Earth”  czy „Look At Me I’m Sou” oddaje ogólnego ducha roku 1967.

 Po wydaniu tego lp nastąpiła kolejna zmiana perkusisty, z zespołem zaczął występować Poli Palmer.  I na drugiej płycie , która powstała w 1969r zespół zmienił swój styl i zaczął zmierzać ku muzyce hard rockowej bliższej dokonaniom Cream i Led Zeppelin. 

*Brian Godding - Guitar, Vocals, Keyboards
*Jim Cregan - Guitar, Vocals
*Brian Belshaw - Bass, Vocals
*Kevin Westlake - Drums

1. Look at Me I'm You (Brian Godding,Giorgio Gomelsky) - 3:55 
2. I'll Be Late for Tea (Brian Godding) - 2:42 
3. The Remarkable Saga of the Frozen Dog (Kevin Westlake) -  3:02 
4. Telegram Tuesday (Brian Godding) - 2:37 
5. Love Is (Brian Godding) - 2:41 
6. What's It For? (Jim Cregan) - 3:03 
7. People of the Royal Parks (Kevin Westlake) - 2:20 
8. What on Earth (Brian Godding) - 2:52 
9 .Mrs. Murphy's Budgerigar (Jim Cregan, Kevin Westlake) - 2:38 
10.I Will Bring You This and That  (Brian Godding)  - 2:55 
11.Mister Watchmaker (Brian Godding) - 2:22 
12.When the Alarm Clock Rings (Jim Cregan) - 2:26 
13.The Intrepid Balloonist's Handbook Vol. 1 (Jim Cregan) - 2:12 
14.You (Brian Godding) - 2:45 
15.Track for Speedy Freaks (or Instant LP Digest) (J. Cregan, B. Godding, G. Gomelsky, K. Westlake) - 1:29





                                         

poniedziałek, 16 listopada 2015

Swinging' London





Zmieniający się klimat opinii publicznej ewoluującej z dawnych pozycji staromodnej konserwy do nowoczesnego liberalizmu stał się faktem w październiku 1960 roku za przyczyną decyzji Sądu Najwyższego , oddalającej oskarżenie wniesione przeciwko wydawnictwu Penguin Books o „opublikowanie obscenicznego dzieła”  w postaci skandalizującej powieści Davida Lawrence’a  Kochanek Lady Chatterley.
 Wyzwolone społeczeństwo odrzucało zakazy i prześladowania seksualne, a także konformizm społeczny lat pięćdziesiątych.
W kulturze świata zachodniego dominowała Ameryka – ojczyzna jazzu i słynnej Tin Pan Alley – przynajmniej tak było od lat trzydziestych
The Beatles spowodowali eksplozję młodzieżowej energii, pomagając Wielkiej Brytanii odzyskać prymat.
Inna była nie tylko muzyka ale też cała kultura.
 Na ulicach spotykało się młodych mężczyzn w garniturach z lat pięćdziesiątych, ale w muszkach, w butach  szpic, z gęstymi bokobrodami, dziewczyny w spódniczkach mini lub sukienkach w różnokolorowe paski upodobniające się do szczuplutkiej modelki Twiggy.
Fenomen słodkich  lat sześćdziesiątych został ukazany w paru filmach z epoki. Do najbardziej znanych obrazów przedstawiających szalony Londyn lat 60tych jest film Antonioniego „Powiększenie”.
Generalnie Brytyjczycy bawili się a sztandarowe hasło „I Hope I die before I get old”  wykrzyczane przez wokalistę The Who R.Daltreya w utworze „My Generation” oddawało ducha epoki.
Niestety na kontynencie wyglądało to troszkę inaczej.
Zamieszki w Paryżu , które już prawie doprowadziły do wprowadzenia stanu wojennego czy też w Madrycie spowodowały krwawy przebieg lata miłości.
W Ameryce ten ruch powoli zaczął wygasać, wprawdzie do dziś żyją niedobitki i to żyją podobnie jak w tamtych czasach, natomiast w Europie z tych wszystkich wydarzeń, zamieszek i rozrób powstało niebezpieczne zjawisko.
Ci młodzi ludzie zeszli do podziemia i pozakładali różne organizacje terrorystyczne.
Najlepszym tego przykładem będzie Frakcja Czerwonej Armii czyli Baader – Meinhof, która  dążyła do obalenia systemu kapitalistycznego w Republice Federalnej Niemiec oraz aktywnego wsparcia ruchów narodowo – wyzwoleńczych w Trzecim Świecie m. in. współpracowała  z Ludowym Frontem Wyzwolenia Palestyny.








piątek, 6 listopada 2015

CZAS APOKALIPSY > THE END




Nieprzypadkowo F.F.Coppola wybrał do tego obrazu jedyną słuszną kompozycję z muzyki rockowej "The End" Doorsów. 
I znowu najbardziej poruszył mnie fragment gdy na ekranie pojawia się postać pułkownika Kurtza /znakomita rola M.Brando/ będącego na granicy obłędu recytującego fragmenty poematu T.S.Elliota "Wydrążeni ludzie". 
I nasuwa mi się jeszcze skojarzenie z J.Morrisonem
Kurtz zbliża się do przejścia na druga stronę rzeczywistości o która otarł się już Morrison. 

A którzy przekroczyli tamten próg
I oczy mając weszli w drugie Królestwo
śmierci
Nie wspomną naszych biednych i gwałtownych
dusz
Wspomną,jeżeli wspomną,
Wydrążonych ludzi
Chochołowych ludzi
 

Morrison i Kurtz w swym szaleństwie są bardzo podobni, obaj odbyli podróż do najgłębszych źródeł własnej "psyche", jeden w Ameryce , drugi w Wietnamie , jeden potrzebował LSD , a drugi huku dział ,płonących wiosek i krzyku mordowanych wieśniaków . 
Obaj powoli zanurzali się w bagnie samo zatracenia aż do momentu gdy: 

Usta chcą pocałunku
A modlą się do złamanego kamienia
 

Morrison stał się symbolem buntu młodzieży , oglądając koncerty The Doors widać ,że Jim tworzył swoisty spektakl . 
Huśtał się na krawędzi sceny, przechylał się , chwiał ,tracił równowagę i z trudem ją odzyskiwał. 
Widać, że Jim nie żartował z publiki , to co robił - robił na poważnie. Ten spektakl przypominał pękniętą rzeczywistość szalonego snu . Nigdy nie było wiadomo co się wydarzy za chwilę. 
Jim stawał się szamanem, czarnoksiężnikiem ,znachorem, czarodziejem , uzdrawiaczem. 
Ale czuł i żył wiedząc ,że nie ma juz dla niego odwrotu,że za ostatnim progiem czeka na niego śmierć. 
Podobnie jak pułkownika Kurtza - samozwańczego władcę małej połaci ziemi zagubionej gdzieś w dżungli Wietnamu. 

W tym ostatnim miejscu spotkania
Na oślep szukamy
Nieufni i niemi
Na żwirach zgromadzeni nad opuchłą rzeką

I tak się właśnie kończy świat
I tak się właśnie kończy świat
I tak się właśnie kończy świat
Nie hukiem ale skomleniem
 

Nic dziwnego ,że The End otwiera i zamyka "Czas Apokalipsy". 
Młodzi ludzie ,którzy rok wcześniej demonstrowali na amerykańskich uniwersytetach ,palili karty powołania do USArmy, ci sami ludzie rok później wsiadali w Wietnamie do bojowych śmigłowców i niczym jeźdzcy Apokalipsy nieśli śmierć i zniszczenie. Otulała ich narkotyczna fascynacja destrukcją i mordem. 
Koło się zamykało, niby nierzeczywisty świat poezji Morrisona zaludniony upiorami i duchami nabierał złowrogiej realności w mrocznej, zielonej dżungli wietnamskiej. 

To już koniec, moja piękna
Koniec , moja jedyna
To tak boli ,zostawić cie samą, ale nigdy juz
Nie pójdziesz ze mną
Koniec śmiechu i niewinnych kłamstw
Koniec tych nocy, kiedy próbowaliśmy umrzeć
To jest już koniec






niedziela, 1 listopada 2015

COUNTRY JOE & THE FISH I-Feel-Like-I'm-Fixin'-to-Die /1967/




  1. "The Fish Cheer / I-Feel-Like-I'm-Fixin'-To-Die Rag "- 3:44
  2. "Who Am I" – 4:05
  3. "Pat's Song" – 5:26
  4. "Rock Coast Blues" – 3:57
  5. "Magoo" – 4:44
  6. "Janis" – 2:36
  7. "Thought Dream" – 6:39
  8. "Thursday" (Cohen, Hirsh) – 3:20
  9. "Eastern Jam" (Bartol, Cohen, Hirsh, Melton) – 4:27
  10. "Colors For Susan" – 5:58

*Country Joe McDonald - Vocals, Guitar, Bells, Tambourine
*Barry Melton - Vocals, Guitar
*David Cohen - Guitar, Organ
*Bruce Barthol - Bass, Harmonica
*Gary "Chicken" Hirsh - Drums


     Gdy w 1969r na słynnym festiwalu  w Woodstock Country Joe McDonald w trakcie wykonywania piosenki zagaił do ludzi :
„Słuchajcie ludzie nie wiem jak chcecie zakończyć tę wojnę
jeśli nie umiecie lepiej tego zaśpiewać.
Jest tu Was 300tysięcy sukinsynów i chcę żebyście zaśpiewali to razem…

…and one, two, three what’re  we fightinig for ?
I don’t ask me  I don’t give a damn
Next stop is Viet Nam
And it’s five, six, seven open up the Pearly gates
Well ain’t no time to Wander
Why Whoopy we’re all gonna die!

to z pewnością ciarki chodziły po plecach uczestników festiwalu a oddźwięk tego tekstu uczynił o wiele więcej niż różne przemowy polityków.
Wielka rewolucja intelektualna pociągnęła za sobą artystów o różnym światopoglądzie a młodzież chętna była do poznawania nowych struktur społecznych pomimo, że były one bardzo wyidealizowane.
W grudniu 1965 roku powstał zespół Country Joe & The Fish i pomimo ,że istniał krótkie cztery lata to zapisał się w historii muzyki jako jeden z gigantów rocka psychodelicznego oraz jako polityczny głos młodego pokolenia.
Twórca grupy Joe McDonald urodził się w 1942 roku , jego rodzice byli komunistycznymi robotnikami a imię przyszłego muzyka dali na cześć rosyjskiego dyktatora Józefa Stalina.  Młody Joe uczył się grać na gitarze i dołączył do paru lokalnych grup folkowych by następnie uciec z domu i zaciągnąć się do marynarki wojennej na trzy lata. Potem trafił do Berkeley gdzie grał na gitarze i harmonijce w The Berkeley String Quartet and Instant Action Jug Band.
Po krótkim czasie wraz z P.Armstrongiem, J.Gunningiem, B.Meltonem, D.Cohenem i B.Bartholem założył Country Joe and The Fish.
Druga płyta grupy wydana została siedem miesięcy po debiucie i nosi tytuł „I Feel-Like-I‘m-Fixin-to-Die”.
Zawiera dziesięć piosenek w większości napisanych przez Country Joe McDonalda. Piosenek bardzo mocno zaangażowanych politycznie zawierających również odniesienia do narkotyków i stanowiących idealne małżeństwo między radykałami z Berkeley a hippisami z San Francisco.
Tytułowy numer to klasyczna antywojenna satyra, która stała się jednym z najsłynniejszych protest songów, jest to również najbardziej znany utwór grupy.
Melancholijne, ociekające narkotycznymi wizjami utwory /”Who Am I” czy „Thursday”/ można zaliczyć do jednych z najlepszych psychodelicznych ballad.
Podczas nagrywania płyty J.McDonald rozstał się z swoją przyjaciółką Janis Joplin i jeden z utworów został poświęcony tej postaci. „Janis” zastał zagrany w klimacie jakby walca z ładną akustyczną gitarą i harmonijką i powtarzającymi się słowami „You and I”. Jedyny instrumentalny kawałek „Eastern Jam” zaciekawia kwasowatymi dźwiękami gitary snującymi się na tle perkusji i basu. 
Och ,ale jazda!   
No cóż, grupa Country Joe & The Fish dzięki debiutowi oraz płycie "I Feel-Like-I'm-Fixin'-to-Die" stała się ikoną psychodelicznego rocka i jednym z najważniejszych politycznie zaangażowanych bandów w tamtych czasach.