środa, 17 sierpnia 2016

FAT MATTRESS - Fat Mattress /1969/


1. All Night Drinker (Neil Landon, Jim Leverton) - 3:18
2. I Don't Mind (Neil Landon, Noel Redding) - 3:51
3. Bright New Day (Neil Landon, Jim Leverton) - 3:48
4. Petrol Pump Assistant (Neil Landon, Noel Redding) - 3:01
5. Mr. Moonshine (Neil Landon, Noel Redding) - 4:04
6. Magic Forest (Neil Landon, Jim Leverton) - 3:05
7. She Came in the Morning (Neil Landon) - 3:47
8. Everything's Blue (Noel Redding) - 2:50
9. Walking Through a Garden (Noel Redding) - 4:20
10.How Can I Live (Neil Landon, Noel Redding) - 4:26


*Noel Redding - Electric,  Acoustic Guitars, Bass, Hammond Organ, Vocals
*Neil Landon - Vocals, Percussion
*Jim Leverton - Bass, Electric guitar, Hammond Organ, Harpsichord, Vocals
*Eric Dillon - Drums,Tuned Percussion



Brytyjska grupa Fat Mattress powstała w Folkestone w hrabstwie Kent a jej początki zahaczają o trzy lokalne zespoły wcześniej już działające na terenie południowo – wschodniej Anglii.
Jednym z najbardziej popularnych zespołów w Folkestone był zespół The Lonely Ones w którym występowali N.Redding oraz P.Kircher. N.Landon występował z własna grupą Cheetah’s a J.Leverton udzielał się na grając na basie w The Big Beats.
W połowie lat sześćdziesiątych z tych trzech grup powstała jedna o nazwie Neil Landon & The Burnettes. Grupa objeżdżała Anglię oraz Niemcy wykonując bezpretensjonalnego rock’n’rolla. Jednak w 1966 roku N.Landon zdecydował się na karierę solową co doprowadziło do rozwiązania zespołu. Gdy Eric Burdon zamieścił w gazecie ogłoszenie , że poszukuje gitarzysty do nowego wcielenia The Animals ,N.Redding zdecydował się pojechać na przesłuchanie. Niestety miejsce było już zajęte ale jeszcze tego samego dnia nastąpiło spotkanie N.Reddinga z obiecującym amerykańskim gitarzystą – Jimi Hendrixem , który zaproponował mu posadę gitarzysty basowego w swoim trio. N.Redding spędził dwa lata grając w The Jimi Hendrix Experience  spędzając sporo czasu w Ameryce. Mając chwilę wolnego odwiedził swoje stare śmieci i spotykając starych kumpli doprowadził do nagrania paru utworów oraz do założenia nowego zespołu.
Wiosną 1969 roku The Jimi Hendrix Experience odbyło dziesięciotygodniową trasę po Ameryce a grupą otwierającą te koncerty był zespół N.Reddinga, Fat Mattress.
Jak wspomina J.Leverton to było wspaniałe przeżycie. „To było niesamowite. Nagle znaleźliśmy się w miejscach znanych nam z filmów. San Francisco, Los Angeles, Nowy York a nawet Hawaje.” Gdy grupa wróciła do domu ich manager Chas Chandler powitał ich z poważnym  kontraktem płytowym z wytwórnią Polydor Records.
Mając już większość nagranego materiału dokończenie sesji na debiut grupy trwało krótko i w 1969 roku ukazał się pierwszy lp. zespołu zatytułowany „Fat Mattress”.
Cały album przesiąknięty jest melodyjnymi utworami rocka psychodelicznego nie pozbawionymi nuty nostalgii i nawiązującymi do dokonań grup z Zachodniego Wybrzeża.
Rozmarzone dźwięki powoli otaczające, skradające się w nasza stronę doprowadzają do miłego dla ucha błogostanu i zainteresowania. Szczególnie wyróżniają się numery
 „Mr. Mooshine”  i „How Can I Live” na tyle przyjemne ,że jeszcze po ich zakończeniu gdzieś tam kołaczą nam się w głowie. A „Magic Forest” to aż dziw, że z tą ciekawą i ładną melodią nie został przebojem. Natomiast za sprawą  Chrisa Wooda, który gościnnie wystąpił  w utworze „All Night Drinker” jego partie fletu łagodzą brzmienie i dodają pełną paletę kolorów czyniąc ten numer kolejną ciekawą pozycją na płycie. Zresztą C.Wood nie jest jedynym gościem grającym na tym albumie. We wspomnianym już numerze „How Can I Live” chłopców z Fat Mattress wspomogli grający na perkusji Mitch Mitchell a na instrumentach perkusyjnych Jimi Hendrix.

Po ukazaniu się jedynki zespół znowu wyruszył na trasę po Ameryce gdzie występował jako gwiazda wieczoru. Jednak w trakcie tego tournee z zespołem pożegnał się N.Redding a jego miejsce zajął kanadyjski gitarzysta Steve Hammond. Muzycy weszli do studia by nagrać drugi lp. „Fat Mattress II” a towarzyszył im jeszcze grający na instrumentach klawiszowych Mick Weaver , znany również jako Wynder K.Frog. Jednak był to już koniec zespołu, który podobnie jak wiele innych kapel zniknął w oceanie dźwięków szalonych lat sześćdziesiątych.



                                          

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz