środa, 22 czerwca 2016

IT'S A BEAUTIFUL DAY - It's A Beautiful Day /1969/


1. White Bird                                                                                       6:12
2. A Hot Summer Day                                                                       5:51
3. Wasted Union Blues                                                                    4:09
4. Girl With No Eyes                                                                          3:51
5. Bombay Calling                                                                             4:29
6. Bulgaria                                                                                           6:14
7. Time Is                                                                                              9:38


- David LaFlamme / violin, vocals 
- Linda LaFlamme / organ, piano, electric piano, celeste, harpsichord 
- Hal Wagenet / guitar 
- Mitchell Holman / bass 
- Val Fuentes / drums 
- Pattie Santos / tambourine, bells, block, gourd, vocals 

Guest:
- Bruce Steinberg / harmonica on "Hot Summer Day"



W trakcie słynnego Lata Miłości, które odbyło się w 1967 roku w San Francisco dzięki różnym pozytywnym wibracjom, jak grzyby po upalnej ulewie powstało mnóstwo zespołów  grających wszelkie odmiany muzyki psychodelicznej. Jednym z nich była grupa It’s A Beautiful Day założona przez D.LaFlamme’a  wirtuoza gry na skrzypcach, będącego również głównym kompozytorem muzyki zespołu. Korzenie grupy sięgają  pierwszych projektów D.LaFlamme’a , który grał jako solista w Utah Symphony Orchestra a jednocześnie występował w pierwszym składzie grupy Dan Hicks & His Hot Licks.
Tak więc powstały w 1967 roku It’s A Beautiful Day z początku miał być odpowiednikiem innej słynnej Kalifornijskiej formacji The Mamas and The Papas, tak wymyślił sobie to ówczesny manager grupy M.Katz. 
Ale tak się nie stało.
Osobowość lidera i założyciela grupy dała znać o sobie. Z zebraną ekipą D.LaFlamme stworzył debiutancki lp, który ujrzał światło dzienne w 1969 roku. Grupa wykonała fantastyczną robotę i powstała jedna z najbardziej interesujących płyt w Ameryce. 
Wyrafinowane, pełne ulotności brzmienie nacechowane dużą kulturą muzyczną muzyków powoduje chęć wielokrotnego przesłuchiwania tego materiału.
„White Bird” wraz z „Hot Summer Day” to lekkie psychodeliczne numery gdzie oprócz świetnych partii wokalnych idealnie ze sobą zharmonizowanych wirtuozeria lidera tworzy ze skrzypiec główny wiodący instrument na płycie. W czasach epoki były to jedne z najczęściej granych numerów w radiu. Klimat lekkości płyty narusza ostry bluesowo rockowy kawałek w którym skrzypce grają riffami a gitarzysta wydobywa dźwięki mocno przesterowane co współgra z płaczliwym wokalem P.Santos. Jej głos na tym krążku pełni role tworzenia nastroju, budowania klimatu i bardzo fajnie istnieje obok innych instrumentów a szczególnie skrzypiec.
Elementy folkowe  pojawiają się w pięknym utworze „Girl With No Eyes”, gdzie wstęp na klawesynie odpowiednio wprowadza w nastrój, zadumy i melancholii a wokalna harmonia P.Santos i D.LaFlamme’a tylko potęguje ten stan.
Druga strona płyty składa się z suity podzielonej na trzy części. „Bombay Calling” zawiera słynny riff, który grupa Deep Purple wykorzystała potem jako motyw przewodni w swoim numerze „Child In Time”. Natomiast „Bulgaria” jest najbardziej psychodelicznym fragmentem płyty. Świdrujące organy w tle tworzą niesamowity nastrój, który przechodzi w finałowe improwizacyjne zakończenie płyty, pełne ekspresji i dużej dawki emocji.

It’s A Beautiful Day ma w swoim dorobku jeszcze trzy płyty ale żadna z nich debiutowi nie dorównuje. 



                                       

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz