czwartek, 16 lipca 2020

THE OTHER HALF - The Other Half /1968/


1. Introduction (Randy Holden, Jeff Nowlen, Geoff Westen) - 1:50
2. Feathered Fish (Arthur Lee) - 2:38
3. Flight of the Dragon Lady (R. Holden, J. Nowlen, G. Westen, L. Brown, D. Wood) - 2:36
4. Wonderful Day (Randy Holden) - 2:21
5. I Need You (Randy Holden, Mike Port) - 2:46
6. Oz Lee Eaves Drops (Randy Holden, Jeff Nowlen) - 2:29
7. Bad Day (Randy Holden, Jeff Nowlen) - 2:18
8. Morning Fire (Randy Holden, Jeff Nowlen) - 2:37
9. What Can I Do For You, First Half (Randy Holden, Jeff Nowlen, Geoff Westen) - 2:45
10.What Can I Do For You, The Other Half (Randy Holden, Jeff Nowlen, Geoff Westen) - 6:57


*Randy Holden - Lead Guitar, Vocals(1967-68)
*Geoff Westen - Rhythm Guitar, Vocals(1966-68)
*Larry Brown - Bass (1966-68)
*Danny "Woody" Woods - Drums (1966-68)
*Jeff Nolan - Vocals, Harmonica, Guitars (1966-68)
*Ron Saurman - Drums (1968)





Grupa The Other Half powstała w Los Angeles ale po krótkim czasie przeniosła się do San Francisco. Ich muzyka była pod silnym wpływem brytyjskiej grupy rhythm and bluesowej, The Yardbirds. Zresztą gitarzysta Randy Holden miał szansę zastąpić Jeffa Becka przed dołączeniem do The Other Half.
W drugiej połowie lat sześćdziesiątych ruch Flower Power był u szczytu i w pełni rozwijał się na Haigh Ashbury. Ale The Other Half nie byli łączeni z zespołami z San Francisco, takimi jak Grateful Dead, Quicksilver Messenger Service czy Jefferson Airplane.
Styl The Other Half w krótkim czasie zmienił się z typowo garażowego brzmienia opartego na wokalu na jeden z najgłośniejszych dźwięków tamtych czasów, a wszystko to sprawił były gitarzysta Sons Of Adam, Randy Holden. Ich brzmienie zostało porównane do The Yardbirds i zawierało elementy bluesa, hard rocka i wschodnich wpływów melodycznych.
Holden opuścił zespół po nagraniu debiutanckiego albumu, niezadowolony z nagrania: „Próbowałem pomieścić wszystko w jednym, bez tchnienia, kosztem własnej duszy i szczęścia”.
Mimo obaw Holdena album zatytułowany tak jak zespół został opisany jako ”niesamowity kamień zapalający w muzyce rockowej”.
Zanim rozpoczął solową karierę, gitarzysta dołączył na krótki czas do Blue Cheer i nagrał z nimi w 1968 roku cały album.
A potem w 1970 roku wraz z perkusistą grupy KAK, nagrał trzydziestominutowy materiał wybuchowy „Population II”, o którym swego czasu pewnie też coś skrobnę.

Kiedy The Other Half nagrywa wszystkie swoje utwory ich wzmacniacze ustawione są na maksymalną głośność… jeśli chcesz odczuć prawdziwość tej muzyki, odtwórz go przynajmniej raz na FULL VOLUME”.

Tak dziwna hybryda garażu i psychodelii wyróżnia się na tle wielu współczesnych zespołów a dodatkowym atutem jest z pewnością gra Randy Holdena.
Najważniejszymi wydarzeniami na płycie są utwory „Feathered Friend”, „Flight of the Dragon Lady” oraz „What Can I Do for You, First Half” oraz „What Can I Do for You, The Other Half”.
Feathered Friend” numer skomponowany przez Arthura Lee (nie wiedzieć czemu przypisywany Country Joe) to popisowa gra Holdena, który jeździ na swojej gitarze w atmosferze szarżującego konia będąc jednocześnie w długowłosej atmosferze niekontrolowanego sprzężenia zwrotnego. „Flight of the Dragon Lady” posiada żywą linię basu i lekko stukające bębny, aż następuje WHOOM. Gitarowa przejażdżka rozjeżdża się wokoło rozdzierając puste krzesła i wraz z mocnym stylem wokalisty dostosowuje tempo do reszty zespołu. Holden trzyma dużą przestrzeń ale gdybyś choć na milisekundę mrugnął okiem to by się to wszystko rozpadło.
Składający się z dwóch części i zamykający płytę „What Can I Do for You” zaczyna się od okrzyku HEY! By następnie wkroczyć na dobrze znane rejony „Viola Lee Blues”. Powolny, ciężko sunący się w odurzający seksie numer wyodrębnia basowe wycieczki i wokalne frustracje, będące kwintesencją całego albumu. I tutaj Holden już wkracza w tylko sobie znane obszary. Jego gitara wyprzedza epokę swoimi kąśliwymi zagrywkami, penetruje osobno każdy element kobiecego ciała i doprowadza do onirycznych wstrząsów. Idzie z lewej przez środek na prawo i osobno kreśli linie w tym pełnym tunelu abstrakcji. Wokalne spojenie z dźwiękami gitary doprowadza do wybuchów a całość kończy się destrukcyjną zaporą a nagłe urwanie prowadzi do niepełnego spełnienia.
No, nieźle.
Na płycie nie brakuje również lekko nastrojowej piosenki „Wonderful Day”, która kojarzy mi się z nagraniami grupy Love. Beztrosko, słonecznie i czysto brzmi ten numer i podobnie jak „Bad Day” utrzymuje klimat kwitnących przebiśniegów w środku lata. Ale już kolejne „I Need You” krzyżuje destrukcyjne wokale i pochody basu a gitarowa zapora Holdena wszczepia podwójne cięcie po każdym wierszu jako akcent i to jest dzikie i brutalne i stanowi niesamowitą furię wszech czasów.
Dziwacznie zatytułowany „Oz Lee Eaves Drops” rozpoczyna się mocnym, młotkującym bębnieniem, które służy do podtrzymania obwieszczeń Nowlena o nieziemskich mocach: „Mogę wznieść słońce/Tak i mogę odwrócić przypływ”. Wszystko się układa, nawet niemal przypadkowa gra na harmonijce i gitarze. „Morning Fire” idzie kroczącą linią basu, której palce pełzają w ciemnościach i skierowane są w stronę ślepego sygnału. Kruchość wokalu i dzwoniące, falujące linie gitary tworzą obraz wędrowca będącego w porannym ogniu, samotnego w tej dzikiej przyrodzie.
I to tyle albo aż tyle.
The Other Half” jest płytą obowiązkową w każdej kolekcji fana muzyki psychodelicznej.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz