- Gemini - Madman
Personnel:
John Weider,(vocals,guitar)
Andy Summers (vocals, guitar);
Zoot Money (vocals, piano, organ, bass guitar);
Barry Jenkins (vocals, drums, percussion);
Eric Burdon (vocals)
Po odejściu z psychodelicznej formacji Dantalian’s Chariots
, klawiszowiec Zoot Money oraz gitarzysta Andy Summer wraz z Johnem Weiderem i
Barry Jenkinsem wspomogli wokalistę The Animals , Erica Burdona w nowej
odsłonie macierzystej grupy.
E.Burdon w początkowym
okresie pracy w The Animals wykonywał bardzo ekspresyjne pełne żywiołu bluesy i
rhythm & bluesy. Wraz z Alanem Pricem tworzyli jeden z niezapomnianych
bandów tzw. brytyjskiej inwazji.
Jednak jak to często bywa , konflikt trzech indywidualności
Burdona, Price’a i gitarzysty Hiltona Valentine’a doprowadził do rozstania muzyków i zawieszenia działalności The
Animals. I tak w 1967 roku Burdon wraz z nowymi muzykami reaktywował grupę i
rozpoczął nagrywać nowe płyty. Świadomy
rozwój wokalisty oraz postrzeganie nowej otaczającej go rzeczywistości
doprowadziło do zmiany charakteru muzyki zespołu. Fascynacja psychodelią ,
soulem i funkiem doprowadziła do nagrania płyty „Love Is” .
Jest to podwójny album i składa się on z ośmiu utworów z
czego siedem jest coverami a tylko jeden autorstwa Burdona. ”I’m Dying ,or Am
I?” tym utworem Eric nawiązuje do korzeni czarnej muzyki. Rhythm & bluesowy
numer oparty na zasadzie call and response , gdzie tak jak kiedyś na polach
bawełny podawano sobie pieśń tak tutaj Burdon wraz z Moneyem robią to samo.
Reszta nagrań to covery . Na szczególne wyróżnienie zasługuje utwór grupy
Traffic „Coloured Rain” w którym niesamowitą solówka popisał się młody Andy
Summers. To trwające ponad pięć minut solo , wypływa nagle i snuje się niczym
mgła o poranku aby po jakimś czasie ponownie w nią wniknąć. „To Love Somebody”
braci Gibb przypomina aranżacyjnie to co robiła grupa Vanilla Fudge . Burdon
nie byłby sobą gdyby na płycie nie było rasowego bluesa. „As The Years Go
Passing By” utwór Dona Robeya /napisany pod pseudonimem Deadric Malone/wyróżnia
się kwasowymi solami gitarowymi oraz potężnym pełnym ekspresji i niepokoju
głosem głównego wokalisty. Kulminacją
płyty „Love Is” jest trwający 17 minut utwór , składający się z dwóch części :
„Gemini” grupy Quatermass w którym podobnie jak wcześniej , duet Eric i Zoot
używają frazy call and response, oraz
drugiej części, którą stanowi
cover grupy Dantalian’s Chariots – „The Madman” utrzymany w duchu nagrań Syda
Barretta.
Niestety po nagraniu „Love Is” grupa praktycznie przestała
istnieć. Burdona coraz bardziej zaczęły pociągać funkujące rytmy, czego dał
wyraz wiążąc się z murzyńską grupą War i nagrywając z nią niezapomnianą płytę „Eric
Burdon Declares War”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz