01 - Nothing More
02 - The Sea
03 - The Ballad Of Ned Kelly
04 - Winter Winds
05 - Peace In The End
06 - The Way I Feel
07 - The Pond And The Stream
08 - Too Much Of Nothing
09 - Banks Of The Nile
10 - Two Last Weeks In Summer
11 - Gypsy Davey
Sandy Denny - guitar, piano, vocals
Trevor Lucas - guitar, vocals
Jerry Donahue - guitar, vocals
Pat Donaldson - bass, vocals
Gerry Conway - drums
Linda Thompson - vocals
Todd Lloyd - vocals
Fotheringay-zamek
w Anglii z którym związana jest historia Marii I Stuart, księżnej
Szkocji. Właśnie tu została ona osadzona i ścięta w 1587 roku.
2.
Utwór muzyczny skomponowany przez Sandy Denny a zamieszczony na
płycie „What We Did on Our Holidays” zespołu Fairport
Convention.
3.
Krótko działająca grupa brytyjska grająca muzykę folk rockową,
którą w 1970 roku założyła Sandy Denny wraz ze swoim mężem
Trevorem Lucasem.
Jedyna
płyta (przez długi czas tak uważano) zespołu została nagrana i
wydana w 1970 roku i jest to bez wątpienia zaginiony klejnot
brytyjskiej muzyki folk rockowej.
Oczywiście
Sandy Denny użyczając swojego głosu na trzech najbardziej
reprezentatywnych dla brytyjskiej sceny folk rockowej płytach grupy
Fairport Convention, w Fotheringay zachowała ten klimat starodawnych
czasów gdy ziemie Brytanii opatulone były atmosferą pełną
mistycyzmu, sławnych rycerzy i przygód opowiadanych przy kominku w
wielkich salach potężnych zamków. I właśnie dzięki tej muzyce
wnikamy do tych sal, uczestniczymy w ucztach i słuchamy opowieści o
miłości, zdradzie i bohaterstwie.
Wokal
Denny jest nieskazitelny i płynie słodko. To jest wielki atut tej
płyty. A zaczyna się ona od „Nothing More”, który natychmiast
ustawia nastrój albumu. To bardzo piękna ballada zawierająca jeden
z najlepszych wokali Denny, który zdecydowanie brzmi jak kobieta,
która wie wszystko o bólu i oferuje swoim bliźnim najlepszą
możliwą radę, zwróć się ku przeszłości. Pięknie towarzyszy
jej cały zespół a duże wrażenie zostawia po sobie gitarowe solo
Jerry’ego Donahue w środkowej części utworu. Słuchając tej
płyty odnoszę wrażenie, że muzycy od początku wiedzieli co chcą
zrobić. Dla świeżo utworzonego zespołu nagrania brzmią tak,
jakby były całkowicie wygodne i poukładane według starej recepty.
Chociaż istnieje pewne podobieństwo z Fairport Convention to wpływy
muzyki folkowej są tu nieco mniejsze.
No
proszę, absolutnie oszałamiająca piosenka „The Sea” ponownie
bazuje na emocjonalnym stylu Denny w którym wyczuwamy delikatne
lenistwo przyprawiające o gęsią skórkę. No ale mamy tu tez drugi
objawienie. Otóż głos Trevora Lucasa wypełniający parę utworów
na płycie również obiera znany już nam klimat. Fantastyczny „The
Ballad of Ned Kelly” ma refrenowy, miło wpadający w ucho długi
śpiew zapewniając wokaliście znakomity występ. Sympatyczny
podkład akustyczny w „Winter Winds” zostaje wchłonięty przez
delikatność kobiecego głosu pozwalającą uchwycić melodyjną
wyobraźnię. W „The Way I Feel” znowu głównym wokalistą jest
Lucas i ponownie jest to strzał w dziesiątkę. Zawsze uwielbiałem
wokal Lucasa na tym albumie a cover Dylana „Too much of Nothing”
tylko mnie w tym utwierdził. Fantastyczna wersja utworu, który
wtedy jeszcze oficjalnie nie istniał. Dylan nagrał ten numer w 1967
roku ale ukazał się on dopiero na „The Basement Tapes” w 1975
roku. Po raz kolejny zwróć uwagę na te solowe dźwięki gitary
Donahue. Zacne towarzystwo melancholijnych strumieni opowiada
liryczną historię tęsknoty za otwartymi przestrzeniami.
Doskonałym zakończeniem albumu jest piękny, tradycyjny „Banks Of
The Nile”. Jeszcze raz liryczny głos Denny opanował mój zmysł
słuchu i sprawił kolejną podróż w nieznane.
„Fotheringay”
jest bardzo melodyjną płytą, która w dużej mierze stanowi
wizytówkę wokalnych talentów Sandy Denny a także wprowadza
kolejne dzieło na piedestał piękna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz