środa, 17 lutego 2016

THE GROWING CONCERN - The Growing Concern /1968/


 1. Hard Hard Year (L. Ramsford) - 4:25 
2. Edge Of Time (Dan Passaglia) - 4:28 
3. Tomorrow Has Been Cancelled (John Pedley, Ralph Toms) - 2:44 
4. A Boy I Once Knew Well  (John Pedley, Ralph Toms) - 4:24 
5. All I Really Want (Dan Passaglia) - 2:20 
6. Mister You're A Better Man Than I (M. Hugg) - 4:50 
7. What Kind Of Life (Dan Passaglia) - 2:58 
8. Other Side Of Life (F. Neil) - 4:57 
9. I Know A Girl (Dan Passaglia) - 2:36 
10.Sit Down I Think I Love You (S. Stills) - 2:24 

*Pete Guerino - Vocals Guitar
*Bonnie Macdonald - Vocals
*Mary Garstki - Vocals
*Ralph Toms - Guitar
*John Pedley - Bass
*Dan Passaglia - Organ Vocals
*Ralph Williams - Drums


Właściciel małej  niezależnej wytwórni Mainstream Records, Bob Shad’s, specjalizującej się w jazzie i muzyce filmowej poszukiwał w roku 1967 nowych ,ciekawych, nieznanych grup grających modną w owym czasie muzykę. Wybór padł na dwa zespoły grające psychodelicznego rocka ,których wyróżnikiem były wokale ,na przemian żeńskie i męskie. 
Pierwszą z nich był Big Brother and The Holding Company z wokalistką Janis Joplin a drugą było The Growing Concern z Bonnie McDonald i Mary Garstki. 
I tą drugą grupą się zajmiemy .
Wydany w maju 1968 roku jedyny album zespołu zatytułowany „The Growing Concern” urzeka totalnie zharmonizowanymi a jednak różnorodnymi wokalami z którymi fantastycznie radzą sobie wokalistki B.McDonald , M.Garstki oraz wspierający je a czasami główno prowadzący P.Guerino. Wykazujący się wielkim talentem ,grający na organach D.Passaglia  wraz z gitarzystą R.Tomsem powodują ,że słucham tej płyty przechodząc jakby na drugą stronę lustra. Wprawdzie nie o to chodzi by dogonić króliczka  ale dźwięki  dochodzące do moich uszu nieodparcie kojarzą mi się z muzyczną  „Alicją w krainie Czarów”.
Słodki , melodyjny głos B.McDonald wraz z twardym jak skała wokalem M.Garstki fantastycznie wrzyna się w muzykę ,która została zaprezentowana na płycie.
Już początek płyty daje nam posmak tego co będzie się działo.
 „Hard Hard Year”  prezentuje właśnie pięknie współbrzmiące żeńskie wokale ,a w tle organy czysto brzmiące i doprowadzające do baśniowej nostalgii. Wokalista P.Guerino pojawia się w utworach grupy z czystym głosem ,również pasującym tak do muzyki jak i do dziewcząt śpiewających co najlepiej słychać w utworach „A Boy I Once Knew Well” i „What Kind Of Life”. W tle tych intrygujących, czasami anielskich wokali ostre ,kąśliwe solówki gitarowe R.Tomsa łączą się z brzmieniem organ tworząc jedną z najbardziej zharmonizowanych płyt w historii muzyki psychodelicznej.
Album został świetnie nagrany ,charakteryzuje się wysoką jakością muzyczną i absolutnie nie zasługuje na zapomnienie podobnie jak i grupa The Growing Concern, która po jego nagraniu rozpadła się.





                                          



                                                                                                                                                                                      




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz